Tego, czym jest kalendarz imion polskich nie trzeba chyba nikomu mówić. Zawiera on pokaźny zasób imion. Nic dziwnego, wszak często zwykłe kalendarze są opatrzone imionami. Niestety imion z reguły jest dużo więcej niż miejsca w kalendarzu, więc siłą rzeczy drukowane pozycje zawierają tylko wybrane imiona polskie. Wyboru tego dokonują redaktorzy bądź też wydawcy kalendarza. Inaczej jest w przypadku internetowego kalendarza imion polskich.
Katolickie kalendarze imion
W katolickich kalendarzach polskich imiona są umieszczane pod datą wspomnienia danego świętego czy błogosławionego. Wiele razy jednak daty te ulegały przesunięciom pod wpływem decyzji kolejnych Papieży. W świeckich kalendarzach imion polskich nie ma jednak praktyki zmieniania dat czczenia świętych patronów naszych imion. Dzieje się tak dlatego, że w Polsce istnieje tradycja imieninowa. Imiona niekatolickie, wczesnosłowiańskie oraz literackie włączane są do kalendarza imion polskich na zasadzie tradycji, ale istnieje tutaj duża dowolność i wiele do powiedzenia ma również sam wydawca.
Kalendarze imion polskich wciąż uzupełnia się o nowe pozycje. Jeszcze do niedawna staropolskich imion Sobiesław i Bartosz nie było w kalendarzach. Wystarczyło kilka lat i Bartosz stał się bardzo modnym imieniem męskim. Co ciekawe, gdyby nie ciągłe dopisywanie do kalendarza nowych imion polskich, swoich imienin nie mogliby obchodzić: Nina, Bogdan, Lech, Klaudia, Dagmara czy Maryla. Dzisiaj imiona te stają się coraz bardziej popularne i powszechne.
Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że kilka imion żeńskich, zostało dopisanych do kalendarza imion polskich w zamian za imię Maria. Są to imiona: Maryla, Marzena, Mariola, Maja, Marzanna, Marlena. Wcześniej imion tych w kalendarzach nie było.
Wydawcy przekonują, że tworzenie kalendarza imion polskich to niezwykle trudne i pracochłonne zajęcie. Nie można bowiem wpisać do niego imion na intuicję. Należy przeprowadzić rozeznanie w USC czy dane imię faktycznie jest wystarczająco popularne czy występuje tylko sporadycznie. Imię do kalendarza wpisuje się z reguły także wtedy, gdy nosi je ktoś popularny. Tak było w przypadku imienia Lech.
Kalendarz imion polskich byłby nie do przyjęcia w innych krajach ze względu na odmienność w stosunku do zaleceń Watykanu. Kalendarz ten pozostanie więc zapewne jeszcze długo tylko i wyłącznie polską sprawą.
Zobacz też kalendarz Święci na każdy dzień!
Treść niniejszych stron i podstron internetowych chroniona jest prawem autorskim. Zawartość serwisu internetowego jest przeznaczona do użytku osobistego o charakterze niekomercyjnym oraz nie może być zwielokrotniana, rozpowszechniana ani publikowana.